McQueen

Będąc w Londynie poszłam na wystawę „McQueen: Savage Beauty” w V&A Museum.

20150315_105359

Jak zawsze idąc na wystawy do muzeum nie bukuję sobie biletów, bo przecież ile może być chętnych?:) A tu zdziwienie-kolejka dłuuuuga, bilety na godziny i wpuszczają partiami. Po prostu tłumy ludzi.

2015-03-14 10.19.05

Kolejka wzdłuż ściany, zakręt i dalej tłum:)

Ja kupiłam bilet na dzień później na niedzielę na 11.15. Będąc w muzeum ok.11 zauważyłam, że wystawiono kartkę z informacją o wyprzedaniu biletów  na niedzielę.

W czwartek było otwarcie wystawy dla celebrytów (jeśli ktoś jest ciekawy kto był to TU znajdzie zdjęcia).
Piątek wejście było tylko dla Members’ów
Sobota dla pospólstwa:)))), a także w sobotę wieczorem było otwarcie wystawy dla osób pracujących w domu mody McQueen m.in. dla krawcowych (moich dwóch koleżanek, które nadal szyją tam ciuchy).

Nie jestem fanką McQueena. Dowiedziałam się o nim kilka lat temu od kolegi, który zaczął mnie dokształcać w projektantach (ale i tak nazwisk nie pamiętam) :)))) Pokazał mi  on pokaz z wielkimi butami – zainspirowalo mnie to do oglądnięcia wszystkich teledysków Lady Gagi:)

Przed wystawą poznałam krawcowe z domu mody i wtedy zainteresowałam się osoba projektanta. Był to projektant, który nie tylko rysował rysunki żurnalowe, ale uczył się szyć oraz konstrukcji u krawca na Soho. W ten sposób nabrałam ochoty na zobaczenie tych dziwnych ciuchów na żywo i na popodziwianie pracy moich koleżanek:) Ciuchy McQueena są inne, ekstrawaganckie, futurystyczne. Kobieta ubierająca je, musi być pewna siebie. Większość ciuchów mi się nie podobała, ale ich konstrukcja, modelowanie mnie oczarowało. Facet miał łeb na karku i wiedzę!

Wystawa jest warta swojej ceny (16 GBP + opcjonalny dodatek 10% „na muzeum”) i bardzo dobrze zorganizowana. Oprócz kolekcji, można było oglądnąć wszystkie filmy z pokazów. Wystawa obejmuje kilka sal, mi na oglądnięcie całej wystawy zeszło jakieś 2 godziny i 20 minut. Oczywiście obowiązywał zakaz robienia zdjęć, choć wiele osób robiło zdjęcia tajniacko komórką bez flesza, a i ja się odważyłam na jedno:(

20150315_123933

Zdjęcia z wystawy znajdziecie TU

Okazuje się, że jest moda na McQueena i po swojej samobójczej śmierci nastąpiła niesamowity zwyż popularności. Coś Wam to przypomina?
W Tate Britain jest nowa wystawa
V&A organizuje mnóstwo spotkań, wykładów o projektancie, warsztaty z osobami z domu mody. W przeciwieństwie do Polski, Anglia ma budżet na kulturę i jak zawsze do wystawy wydano książkę, kartki. A w księgarni muzealnej znajdziecie nawet kilka książek dot Mc Queen, o twórczości, czy biograficzne. Po prostu wielki show i zarobek:)

Reklama
Published in: on 29 marca 2015 at 8:37 AM  Dodaj komentarz  
Tags: , ,

Zwiedzanie Londynu i Creative Stitches and Fashion & Embroidery shows

Wczesnym czwartkowym rankiem znalazłam się w Londynie. Zaliczyłam lokalne śniadanie (bacon tutaj i w NY jest boski:) i z pełnym brzuchem poszłam na miasto, gdzie zagadał do mnie młody chłopak (Czech) o to czy nie chcę darmowego strzyżenia:) Oczywiście się zgodziłam i zobaczyłam jak uczą w Londyńskiej szkole fryzjerstwa Toni& Guy. Po 3 godzinach z nowym fryzem udałam się na szybkie zakupy i kolejny cel musical!!!!!!

„Charlie in Chocolate Factory” – Niesamowity śpiew dzieci i ich gra aktorska robią wrażenie. Nie było przebogatych strojów, ale minimalistyczna scenografia z wykorzystaniem „tricków” komputerowych robiła wrażenie.

W piątek udałam się na craftshow (o nim później), a wieczorem do V&A na wystawę „The Glamour Italian Fashion„. W tym dniu muzeum było czynne do godz. 22, więc mogłam w spokoju oglądać piękne suknie m.in. z najnowszych kolekcji 2014. Zdjęcia były zakazane, więc zapraszam na stronę.

IMG_8573

Atrakcją pobytu w muzeum była muzyka na żywo grana przez Dj, bar z przekąskami i winem. Większość wystaw było otwartych, nawet księgarnia.  Tak wielu ludzi, o tak później porze dnia nigdy nie widziałam w muzeum:) Super sprawa.

W niedzielę natomiast byłam w National Gallery zobaczyć Słoneczniki Van Gogha z Londynu i Amsterdamu. Duża różnica pomiędzy nimi, ale to nie moje kolory:)

Po Słonecznikach nastąpiło zwiedzanie Tower of London, które polecam:) Wiele do zobaczenia, a strażnik który oprowadza po zamku jest niesamowity. Dowiemy się wiele o historii i wiele się przy tym pośmiejemy.

IMG_8665

Czas na kilka słów o craftshow.
Pierwszy raz poleciałam na craftshow Creative Stitches and Fashion & Embroidery shows odbywający się w hali ExCel w Londynie. Były wystawy, zapierające dech w piersiach, pokaz mody, sklepy: scrapowe, szyciowe, hafciarskie, koralikowe.Warsztaty były darmowe, tylko trzeba było się rano na nie zapisywać, bo miejsca rozchodziły się jak bułeczki:)
W mojej ocenie jest słabszy z pośród tych na których byłam za granicą, ze względu na mniejszą ilość wystawców.

Kilka zdjęć – klik.

Club to Catwalk: London fashion in the 1980s

Club to Catwalk: London fashion in the 1980s.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Więcej o wystawie znajdziecie na stronie Muzeum Victoria & Albert

Published in: on 8 grudnia 2013 at 11:29 AM  Dodaj komentarz  
Tags: , , , ,

The Spring Knitting and Stitching show

The Spring Knitting and Stitching show równa się dobra zabawa, edukacja, wystawy i udane zakupy:)

Resize of IMG_2470 (więcej…)

Ballgowns

Podczas pobytu w Londynie jak zawsze staram się odwiedzić Museum Victoria & Albert. Tym razem udałam się na wystawę „Ballgowns” (suknie od 1950 roku).

Dwa piętra z sukniami wieczorowymi, sukniami na wielkie wyjścia, pokazywane na wielkich pokazach mody. Stroje znanych projektantów m. in. Alexandra McQueen. Sukniami dla np. Elżbiety II, księżnej Diany, Collins.

Obok tej wystawy stworzono pokrewną wystawę z krótką historia ubioru – klik

Published in: on 4 grudnia 2012 at 7:09 PM  Comments (1)  
Tags: , , , , , ,