Tutorial na kwiatka powstał dla kuzynki, która chciała zrobić sobie filcową broszkę i dla wszystkich zainteresowanych:) Mam nadzieję, że się przyda.
Forma kwiatka jest zaczerpnięta z podstaw Origami. Starałam się omówić każdy etap dokładnie, więc nikt nie powinien mieć problemów ze zrobieniem takiego kwiatka.
Więc zaczynamy:) Potrzebujemy: filc, nici, igłę, koralik.
Krok pierwszy: Wycinamy 2 kwadraty: jeden większy od drugiego (wielkość zależy od nas, czy ma być to duży czy mały kwiat).
Następnie kładziemy jeden kwadrat na drugim.
Nawlekamy igłę z nitką w kolorze filcu, aby przeszycia nie były widoczne. Przeciągamy przez dwa filce po środku boku i kilka milimetrów od górnego brzegu (odległość zależy od wielkości koralika oraz jak chcemy żeby był on widoczny w kwiatku). Pierwsze wbicie igły robię od środka przyszłego kwiatka, aby nie było wogóle widać pętelki.
Ponownie przeszywamy filc z powrotem.
Nawlekamy koralik.
Przebijamy się na przeciwległy bok zachowując te same odległości co w pierwszym boku.
Dwa, trzy razy przeszywamy filce przez koralik – tak łączymy dwa boki.
Kolejny krok: Przebijamy się igłą przez jeden bok do środka kwiatu, przed koralikiem. Igłą wychodzimy między bokiem a koralikiem:) Następnie wbijamy się w trzeci bok kwadratu.
Zaciągamy nitkę
Łączymy kolejny bok z przeciwległym, nitkę prowadząc pod koralikiem.
Łączymy ponownie dwa boki , tak samo jak dwa poprzednie.
W efekcie otrzymujemy taki kształt.
Możemy ozdobić brzeg jednej warstwy lub dwie warstwy muliną wykonując np. ścieg na okrętkę lub ściegiem brzegowym tudzież innym. W jednym kwiatku nawet przykleiłam na rogach koraliki (chociaż polecam ich przyszycie).
Dodatkowo dla wzbogacenia kwiatka wycinamy z zielonego filcu kwadrat o boku 6 cm, lub mniejszy. Zielony kwadrat będzie naszym kielichem kwiatka. Przyklejamy go na spodzie i wyszywamy nerwy liści.
Taki kwiatek możemy ozdobić filcowymi liśćmi, zrobić ich więcej i połączyć w jakąś kompozycję. Przeciągnąć drut, który będzie łodyżką, doczepić liście i będziemy mieć bukiet filcowych kwiatów.
O! Przyda się na pewno. Widziałam te kwiatki. Są takie proste w wykonaniu, że ogłaszanie, że są objęte ochroną jako wzór autorski jest odważnymm przyznaniem się do braku móżgu. A takie hasełko widziałam także.
🙂
Dzięki Stefciu! I całuski
Ooo pięknie ci ta instrukcja wyszła. Btw widziałam piękne naszyjniki z takich kwiatów. Może kiedyś (ha, jak wszystko) też się pokuszę, na razie zbieram się za kupienie igieł do filcu.
…widzę, że komentarze usunięte, to było do przewidzenia, jak się działa wbrew prawu to prawda w oczy kole, ale informację już otrzymał kto powinien i wkrótce poniesie Pani konsekwencję swojego zachowania.
Musisz sama przeliczyć na kawałku. Ja najczęściej robię, robię i kończę kiedy stwierdzę, że wystarczy:) Na czuja:)))
http://bijoutupik.blox.pl/html
Zapraszam do siebie, miałam niezłą przygodę z tym wzorem i mój blog wygląda teraz jak ser szwajcarski;D
Aniu poczytałam Twojego bloga z „przygodą” i pozwolę sobie podlinkować:) Ku informacji dla innych-http://bijoutupik.blox.pl/tagi_b/29926/prawo-autorskie.html